test 2.3.40

Sprawne i efektywne zarządzanie instalacjami OZE, pozwalające inwestorom uzyskiwać oczekiwane efekty ekonomiczne bez zaawansowanych narzędzi z obszaru „data science”, jest niemożliwe – mówi Paweł Czaus, prezes zarządu Nomad Electric Services w wywiadzie dla wnp.pl o perspektywach rozwoju farm PV w Polsce oraz rynku O&M.

Jak Nomad Electric Services postrzega przyszłość polskiego rynku farm PV, a tym samym – szanse na rozwój biznesu, którym się zajmuje, czyli zarządzania i serwisowania (O&M – Operations and Maintenance) wielkopowierzchniowych farm fotowoltaicznych?

Perspektywy rozwoju polskiego rynku OZE, w tym fotowoltaiki wielkoskalowej, są bardzo dobre. W kolejnych latach nie tylko pojawi się większa skala projektów, ale nastąpi także łączenie technologii. W Polsce warunki przyłączenia wydane dla farm PV opiewają na ponad 28 GWp, z czego dotychczas wybudowano i podłączono do sieci instalacje o mocy ok. 5 GWp. Do tego dochodzi jeszcze tzw. cable pooling, który umożliwia przyłączanie – w ramach tego samego punktu przyłączenia – farm wiatrowych i fotowoltaicznych (tzw. hybrydyzacja technologii). Potencjał instalacji hybrydowych to kolejne 20 GWp. Poza tym po liberalizacji tzw. ustawy 10H na korzyść zmieniły się warunki działania lądowej energetyki wiatrowej i dlatego rozpoczynamy jako Nomad Electric realizację projektów w formule „pod klucz” (EPC – Engineering, Procurement, Construction) i świadczenie usług serwisowych w tym segmencie. Docelowo spora część mocy wytwórczych połączy technologie, więc to dla nas naturalny kierunek rozwoju.

Nie widać żadnych oznak zjawisk, które mogłyby – pana zdaniem – zatrzymać rozwój sektora PV w Polsce czy – szerzej – w Europie?

Oczywiście są różnego rodzaju wyzwania, które mogą mieć negatywny wpływ na tempo rozwoju OZE, w tym PV. Widzę dwie główne przeszkody. Po pierwsze: niewystarczające lub opóźnione inwestycje w rozbudowę i modernizację sieci energetycznych w Polsce, jak i innych krajach UE. Na ten problem odpowiada poniekąd Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Jako drugi istotny czynnik ryzyka wskazałbym obszar regulacji. Nie chodzi o regulacje dające przywileje OZE, ale po prostu o strategiczne podejście do rozwoju OZE oraz stabilność i przewidywalność regulacji. Podsumowując: uważam, że wspomniane wyzwania są dość naturalne w transformacji każdego strategicznego segmentu gospodarki. Trudno oczekiwać, aby taka duża zmiana w tak ważnej dziedzinie odbyła się liniowo i bez przeszkód.

Jaki będzie docelowy model postępu fotowoltaiki?

Przed nami jest jeszcze dynamiczny rozwój rynku magazynów energii – najpierw na fundamencie aukcji rynku mocy, a docelowo poprzez tzw. frequency market (w skrócie: usługi dla sieci). Uważam, że docelowy model dla fotowoltaiki to instalacje wsparte magazynami energii.

Kiedy zaczęła się biznesowa historia spółki, dotycząca zarządzania i serwisowania farm fotowoltaicznych?

Nomad Electric Services rozpoczął działalność w obszarze O&M od świadczenia usług dla grupy R.Power, do której należy. Najstarsze farmy fotowoltaiczne, które obsługujemy, budowano w latach 2014-2015. Rynek dużych farm PV zaczął się natomiast intensywnie rozwijać w latach 2018-2020. Jako pierwsi zdobyliśmy doświadczenie w zarządzaniu elektrowniami PV i w naturalny sposób wypełniliśmy w tym segmencie lukę na polskim rynku.

Jakim portfelem farm PV zarządzacie i dla kogo?

Obecnie, po czterech latach działalności na rynku usług O&M w ramach usług utrzymania ruchu i obsługi technicznej, zarządzany przez nas portfel farm PV to około 1,4 GWp. Z tego około 900 MWp to farmy uruchomione – będące w eksploatacji. Pozostałe 500 MWp to instalacje w budowie. Naszymi klientami są zarówno polscy, jak i zagraniczni inwestorzy – spółki wywodzące się z tradycyjnej energetyki, transformujące swój biznes w kierunku OZE, fundusze infrastrukturalne inwestujące w energetykę odnawialną czy firmy zupełnie niezwiązane dotychczas z energetyką, które nabywają farmy PV dla zapewnienia neutralności klimatycznej swego biznesu. Obecnie naszymi klientami są głównie globalne fundusze infrastrukturalne, inwestujące m.in. w infrastrukturę energetyczną.

Czy do końca 2023 roku portfel farm PV zarządzanych przez spółkę wzrośnie?

Bierzemy udział w różnych procesach przetargowych, które standardowo w naszej branży są bardzo czasochłonne, więc wzrosty przewidujemy raczej w 2024 roku.

Zagraniczne fundusze infrastrukturalne są teraz aktywne na polskim rynku PV?

Tak i sądzę, że z każdym rokiem będzie ich coraz więcej, wynika to z kilku czynników. Po pierwsze: polski rynek oferuje konkurencyjne stopy zwrotu. Po drugie: mimo że daleko nam do liderów takich jak Niemcy czy Hiszpania, Polska nie jest małym rynkiem i ma spory potencjał dalszego wzrostu. Co również istotne: w naszym kraju stworzyliśmy prężny „ekosystem” profesjonalnych firm tworzących rynek PV – deweloperów, kancelarii prawnych, doradców technicznych, banków, firm EPC i O&M czy dostawców komponentów. Polski rynek PV jest dość młody, ale pracuje już zgodnie z europejskimi standardami prawnymi i technicznymi. Poza tym Polska dość szybko przyjęła model rynkowy w rozliczeniach energii z instalacji OZE, oparty na długoterminowych umowach PPA, które pozwalają finansować projekty niezależnie od systemu aukcyjnego, na warunkach rynkowych. Oczywiście jest jeden warunek dalszego zainteresowania polskim rynkiem przez podmioty zagraniczne: stabilność i przewidywalność regulacji.

W jakim modelu biznesowym chcecie działać, jakie macie cele długofalowe?

Mamy jasno określony cel: chcemy być liderem w zarządzaniu i obsłudze technicznej wielkoskalowych elektrowni fotowoltaicznych, wiatrowych, magazynów energii i – punktowo – także przemysłowych instalacji OZE. Od początku istnienia firmy mieliśmy ambicję stworzenia spółki paneuropejskiej. W dużym skrócie: w Europie na koniec 2022 roku było ok. 200 GWp zainstalowanej mocy w fotowoltaice, a w Polsce – 12 GWp. Dlatego ekspansja międzynarodowa pozostaje dla nas naturalnym kierunkiem rozwoju. Jesteśmy obecni w Portugalii i Rumunii, a przed nami Niemcy, Hiszpania czy Włochy.
Drugi ważny element naszej strategii to oferowanie rozwiązań zwiększających wartość aktywów PV poprzez połączenie tradycyjnych kompetencji inżynierskich z nowymi technologiami. Przykładowo: do badania „kondycji farmy” wykorzystujemy m.in. drony czy elektroluminescencję, oferujemy również oprogramowanie do zarządzania instalacjami OZE.

Stajecie się w jakimś stopniu firmą informatyczną?

W pewnym stopniu tak i nowe technologie będą coraz istotniejsze w naszym biznesie. Sprawne i efektywne zarządzanie instalacjami OZE, pozwalające inwestorom uzyskiwać oczekiwane efekty ekonomiczne bez zaawansowanych narzędzi z obszaru „data science”, jest niemożliwe. Każde 100 MWp zarządzanej mocy przekłada się na około 175 mln próbek danych rocznie, więc musimy mieć i mamy kompetencje również w dziedzinie analityki dużych zbiorów danych, ale także cyberbezpieczeństwa – podobnie jak firmy zajmujące się utrzymaniem infrastruktury teleinformatycznej. Stworzyliśmy w Łodzi centrum monitoringu, które umożliwia nam m.in. zdalne zarządzanie pracą elektrowni PV oraz kontrolę parametrów instalacji, w tym wyłączanie farm przy cenach ujemnych. To możliwe, ponieważ mamy własny system informatyczny klasy SCADA (Supervisory Control and Data Acquisition) Nomad NX.

Na koniec proszę powiedzieć, jaka jest finansowa skala działalności Nomad Electric Services?

Bardzo ważnym elementem w przypadku wzrostu w O&M pozostaje skalowalność, ponieważ te usługi dla fotowoltaiki to biznes, który ma sens ekonomiczny wtedy, kiedy jest prowadzony na dużą skalę. I my już ją osiągnęliśmy w Polsce, ale chcemy mieć portfel kilka razy większy. Dużym plusem rynku O&M jest to, że funkcjonuje na podstawie długoterminowych kontraktów, a zatem jest przewidywalny. Najdłuższe kontrakty, jakie obsługujemy, to umowy 15-letnie.

Źródło: https://www.wnp.pl/energetyka/jest-cos-bez-czego-fotowoltaika-nie-moze-sie-obejsc,784745.html

Zobacz również

18 gru 2023
test 2.3.40

Sprawne i efektywne zarządzanie instalacjami OZE, pozwalające inwestorom uzyskiwać oczekiwane efekty ekonomiczne bez zaawansowanych narzędzi z obszaru „data science”, jest niemożliwe – mówi Paweł Czaus, prezes zarządu Nomad Electric Services w wywiadzie dla wnp.pl o perspektywach rozwoju farm PV w Polsce oraz rynku O&M i EPC.

Bądź częścią słonecznej rewolucji

Skontaktuj się z nami i sprawdź naszą ofertę